piątek, 31 stycznia 2014

Immediately

Wreszcie udało mi się uporządkować cały poprzedni rok, ten rozpoczynam chyba najbardziej spontaniczną sesją z Julą! :) Przepraszam Was od razu z całego serca za tak długie wyczekiwanie na dokończenie tego postu, po prostu nie miałam nawet chwili czasu, aby się za to zabrać wcześniej. :( 2014 rok, nowe podróże, nowe buźki, oby czekało na mnie mnóstwo wspaniałych przygód razem z Wami! :) Właściwie zorganizowałyśmy się w zaledwie dwie godziny, dotarłyśmy na miejsce, gotowe, pełne energii, niczego nie można było sobie wymarzyć więcej! Pod koniec ubiegłego roku, Julia gościła już raz, w pochmurne, listopadowe popołudnie. Tym razem trafiłyśmy na bijący radością, tą pełnią życia, najpiękniejszy zachód słońca. Ileż ja tą dziewczynę wymęczyłam! :D I właśnie za cały klimat, za tą przemiłą atmosferę tak uwielbiam z Wami spędzać wspólnie czas! Dajecie mi przeogromną energię, dzięki Wam chce się tworzyć! Od dłuższego czasu w mojej głowie siedział pomysł na taką klimatyczną sesję, wreszcie miałam okazję wykorzystać długą, niecierpliwie czekającą na właściwy czas czarną suknię, to był ten moment. :) Długie włosy, witajcie!! Mi się niestety nie poszczęściło zapuszczanie włosów choćby do połowy pasa, zazdroszczę wszystkim szczęściarom, którym się to udało, Jula, dziękuję, że się pojawiłaś! :) Mam ogromne nadzieje, że nie było to nasze ostatnie spotkanie, a kolejnym razem spotkają nas jeszcze ciekawsze niespodzianki jak tym razem! :D
mod. Julia Szarek
fot. Olga Ostolska




2 komentarze:

LinkWithin

You might also like:
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...