Przyszedł czas na Pati. :) Świeżutka sesja, kobieca, delikatna i z magicznym zachodem słońca! Długo na niego nie musiałyśmy czekać, bo pogoda ostatnio cudownie dopisuje. Aż marzy się już o piaszczystej plaży, wakacjach, dobrej książce na leżaku. :) Cała sesja wyszła naprawdę spontanicznie, a ile było uśmiechu! Mimo, że wokół było mnóstwo ludzi to w niczym nam to nie przeszkadzało. Atmosfera była doskonała :) Muszę bardzo podziękować Patrycji za to jak wspaniale się z nią tworzyło te małe dzieła. Wiele zawdzięczam też Moni, która bardzo pomagała nam w trakcie sesji! I jak tu nie kochać zachodów słońca? Ostatnio się w nich rozpływam, co zresztą mogliście zauważyć. :) Oby takich sesji było jeszcze więcej! <3
mod. Patrycja Zając
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz